niedziela, 28 lutego 2016

nieoczywisty

Zanim zakupimy kolejny karmelowy, szary lub czarny płaszcz warto zastanowić się, czy nie czas na małą odmianę w naszej garderobie, czyli wybór nieoczywisty..
Dla zainteresowanych przygotowałam krótki przegląd płaszczowych okryć wierzchnich, których znakiem rozpoznawczym jest nietuzinkowy print oraz kolor.
Projekty z kolekcji spring/summer 2016 pogrupowałam w pary, zgodnie z własną koncepcją.

Pierwsza para to słoneczne, energetyczne kolory, których obecnie na ulicy jak na lekarstwo. To propozycja dla wszystkich odważnych, którzy chcą się wyróżnić, a także  dla tych, dla których typowy płaszcz wieje nudą.

 Christopher Kane/Jonathan Saunders


Poniżej wzorzyste płaszcze od Prady, które scalają cały kolorowy look. Obie wersje uważam za ciekawe, ale mam świadomość, że taki efekt końcowy to praca wielu osób. Mimo wszystko warto inspirować się i dążyć do tego ideału ;)

 Prada 

Kolejna para to propozycja dla fanów niebieskości oraz geometrii.
Gdy patrzę na propozycję PPQ od razu mam ochotę pobiec do krawcowej, lub sama siąść do szycia, by stworzyć taki nietuzinkowy duet: spodnie + płaszcz. Co myślicie o takim duecie?
 PPQ/ Ralph Lauren


 I coś dla fanów zwierzęcych motywów, które coraz silniej akcentują swoją obecność na ulicach naszych miast. Szkoda, że typowa brązowa panterka wiedzie prym, więc poniżej dla odmiany coś mniej oklepanego:
 Liviana Conti/Topshop Unique



A tym, którym jednak granat wydaje się być najbardziej trafionym kolorem płaszcza, prezentuję dwa projekty, które oferują coś więcej niż tylko sam kolor. W tym duecie moim faworytem jest błyszczący i podkreślający talię od Vanessy Sevard. Nosiłabym, oj nosiłabym :)
 
 Fay/Vanessa Sevard



 A co powiecie na kwitnące ogrody wczesną wiosną? Florystyczne motywy to także ciekawa odmiana i alternatywa dla jednobarwnych prochowców.
 Dolce&Gabbana/Ermanno Scervino


 Na koniec wersje maxi, których ja nie jestem fanką, ale pewnie jestem w mniejszości ;)
 Valentino/Erdem



Dodatkowym uzupełnieniem niech będą inspiracje z ulicy, z tegorocznych tygodni mody z Nowego Jorku i Londynu. Tu także możemy spotkać kreatywność na najwyższych obrotach  ;)
 



źródło wszystkich zdjęć vogue.uk. (kolaże własne)

Na tym zakończę moje podsumowanie. Nie robię rozeznania dotyczącego aktualnego asortymentu sklepów i sieciówek, bo wiem, że wielu blogerów tym się zajmuje. Mam nadzieję, że wszyscy, którym taki nieoczywisty płaszcz podoba się, znajdą swój idealny, wymarzony egzemplarz. A jeśli nie będzie to takie łatwe, polecam przegląd sklepów z materiałami i szycie na zamówienie, bo to rewelacyjny sposób na niepowtarzalny, indywidualny styl ;)

Dajcie znać w komentarzach, czy coś się wam spodobało.
Pozdrawiam ciule i do następnego ;)

29 komentarzy:

  1. Ciekawe propozycje, bardzo oryginalne. Ja już wybrałam, wiosna może zawitać...serdecznie pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  2. O rany, piękne perełki wyszukałaś. Ja choć jestem odważna to z pewnością nie zaryzykowałabym tych od Laurena, bo nie lubię tego typu wzorów. Macademian girl wskoczyłaby zapewne w pierwszy płaszczyk. Płaszcze Prady prawdziwe dzieła sztuki. No i na koniec - jak dla mnie to REWELACJĄ są płaszcze od Vanessy Sevard. Biorę obydwa!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nieoczywiste i piękne, ciekawy płaszcz z koronki, w geometryczne zwory Laurena też, ale i Vanessy Sevand też mi się podobają. Lubię takie nieoczywiste rozwiązania. Pozdrawiam Babooshka Marzena

    OdpowiedzUsuń
  4. Niektóre to prawdziwe dzieła sztuki:).

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkie piękne, każdy w swoim stylu!

    OdpowiedzUsuń
  6. Love the collection of amazing looks!

    OdpowiedzUsuń
  7. Uważam, że warto czasami zaryzykować i spróbować założyć coś co bedzie przyciagało uwage i będziemy sie wyróżniać dzięki temu z tłumu:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ładne. :)

    Pozdrawiam,
    www.hoe-e.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystkie mi się podobają, a najchętniej nosiłabym ten od Laurena:)

    OdpowiedzUsuń
  10. coś bym wybrała :-) jest w czym przebierać :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. nie przemawiają do mnie te płaszcze za dużo się w nich dzieje

    OdpowiedzUsuń
  12. Kurcze, ja chyba jednak zostanę szaraczkiem :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja chyba jestem niestety za niski na płaszcze... Fajne zestawienie zrobiłaś. Bardzo spodobał mi się ten komplet płaszcza ze spodniami z wysokim stanem w biało-niebiesko-czarnych barwach.

    http://brewilokwencja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. O wow płaszcze ze zdjęć 'Fay/Vanessa Sevard' robią wrażenie :) !!! Inne z resztą też :)!!! (choć w tym nie roku nie planuję zakupu akurat żadnego ;))

    OdpowiedzUsuń
  15. Moi faworyci: Jonathan Saunders, Fay, Vanessa Sevard i Ermanno Scervino. Lubię takie zdobienia i długość :)
    Pewnie mając taki płaszcz już bym nie eksperymentowała z kolorem reszty ubrań - sporo się na nich dzieje!

    OdpowiedzUsuń
  16. A ja uwielbiam maxi długość i płaszczy i spódnic :D Dla mnie najlepszy to od Vanessy Sevard i Ralph Lauren.

    OdpowiedzUsuń
  17. Dla mnie zawsze streestyle jest niemniej inspirującym i czarującym jak wybiegi wielkich projektantów :)

    http://valerysdailyinspiration.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudowne inspiracje nam tutaj zaserwowałaś :)
    Poklikaj u mnie jeśli możesz w najnowszym poście

    ---------------------------------
    http://fashionelja.pl

    OdpowiedzUsuń
  19. Jeśli chodzi o płaszcze, to zawsze stawiam na stonowane kolory ;)

    adgam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. energetyczne kolory i niebieskości - jak dla mnie bomba!
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  21. ja ostatnio kupiłam czerwony płaszcz i myślałam że zaszalałam a tu aż takie szaleństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubię zwierzęce motywy w modzie :D!

    OdpowiedzUsuń
  23. Do mnie także płaszcze w wersji maxi nie przemawiają, więc rozumiem cię całkowicie. Najfajniejszy jest dla mnie propozycja od Vanessy Sevard :)

    OdpowiedzUsuń
  24. DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA KOMENTARZE :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Such a great collection of outfits!

    Sugarcandycandy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz jest dla mnie ważny.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.