Prada
Chanel
Pozostając w tematyce jesiennych trendów, skoro jesteśmy przy projektach Emilio Pucci, gratuluję Kamili, autorce bloga KOKTAJL, która pierwsza rozwiązała zagadkę z poprzedniego posta. Zagadka wcale nie była trudna, prawda? ;)
A tak serio, to uważam Kamilę za niezwykle inspirującą blogerkę, którą wyróżnia ciekawy styl i wiedza. JEJ blog należy do moich ulubionych. Słowem to MISTRZ :)
A tak serio, to uważam Kamilę za niezwykle inspirującą blogerkę, którą wyróżnia ciekawy styl i wiedza. JEJ blog należy do moich ulubionych. Słowem to MISTRZ :)
Balenciaga
Ralph Lauren
Wrześniowy New York Fashion Week, Street Style:
źródło zdjęć: vogue.it, kolaże własne
Lubicie takie torebkowe 'mini' ? Dajcie znać w komentarzach.Pozdrawiam ciule i do następnego ;)
Uwielbiam małe torebeczki, ale nigdy mi się nic do nich nie mieści :D
OdpowiedzUsuńDla mnie temat na czasie, bo przed wyjazdem DuPaRyża stwierdziłam, że moja "mała czarna" (prezentowana przykładowo w "Two Pearls" ) ze złotymi wykończeniami jest już tak zdezelowana, że wstyd z nią chodzić. Nie byłam jej pierwszym użytkownikiem, bo koleżanka Mamy chciała ją wyrzucić, więc ją przygarnęłam i dobrze nam było. Nie lubię ogólnie rozstawać ze sprawdzonymi ulubieńcami, a gdy już muszę, to staram się znaleźć coś podobnego. Pogooglałam i postawiłam na to: http://www.mohito.com/pl/pl/collection/all/torby-portfele/lx269-99x/handbag. Przyznam z zadowoleniem, że sprawdza się - ciekawe tylko na jak długo ... :).
OdpowiedzUsuń10, z czego w ciągłym obiegu tylko 5 :).
Pozdrawiam ;)
Lovely post, happy day dear! <3
OdpowiedzUsuńA ja jestem kolekcjonerką, teraz po małej wyprzedaży i tak zostało ze 40... Wszystkie te piękności ze zdjęć bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńja wprost uwielbiam torebki <33 świetne propozycje:)
OdpowiedzUsuńMałą torebka to zdecydowanie nie mój typ. Uwielbiam duże, obszerne torby i "saszki" na pas, ale taka miniaturka dla mnie jest głównie dodatkiem do letnich i wieczorowych stylizacji.
OdpowiedzUsuńJa kocham torebki! Chociaż mam ich powiedzmy 3 razy mniej niż butów, to więcej niż jednocyfrowa liczba. Nie obraziłabym się tez gdyby proporcje się wyrównały ;) A marzy mi się oczywiście pikowana Chanel... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńA ja nie mam prawie wcale takich małych torebeczek, kupuję tylko okazjonalnie. Chciałabym mieć możliwość zakupu Chanelki w oryginale, ale coż, cieszę się z tego co mam ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam właśnie takie małe :)choć nie zawsze tak było :)
OdpowiedzUsuńMnie z torebeczkami nie po drodze ;) jedna ?!
OdpowiedzUsuńA ogólna liczba tez jest jednocyfrowa , bo tez nie jestem kolekcjonerem ;) i nie lubie przenoszenia rzeczy z jednej do drugiej bo zawsze coś ważnego zostJe i panika jak trzeba znaleść .
Pochwal sie jak kupisz
Potrzebuję takiej małej torebeczki raptem na telefon i portfel, ale nadal nie znalazłam takiej co by mi przypasowała :D No to szukam dalej ^^
OdpowiedzUsuńWszystkie inspiracje świetne! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zdjęcia, posty etc. Bardzo inspirują.
OdpowiedzUsuńwww.afropolkaagain.blogspot.com
Bardzo lubię małe torebki, choć są totalnie niepraktyczne, szczególnie, jeśli nie ma się chłopaka, który nosi wszystko w plecaku/kieszeniach :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam małe torebki!
OdpowiedzUsuń❤ blog
Śliczne torebki
OdpowiedzUsuńNo a ja się zastanawiam skąd przekierowanie z Twojego bloga na mój , kurde ale nabiłaś mi wejścia o.O
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ja pozwolę sobie zamienić słowo MISZCZ na Ciul , serio to do mnie trafia ;)
jak ja się cieszę , że moja siostra jest kolekcjonerką torebek , zaoszczędzam mnóstwo czasu dzięki jej zajawce torebkowej i pozwalam sobie od czasu do czasu na pożyczki , a tak zupełnie serio kolekcjonerka bym sie nie nazwała ale coś tam posiadam , chociaż nie przekraczam (chyba) 10 sztuk ;)
jak zawsze świetne propozycje , bardzo inspirujące zdjęcia ;)
Zdjęcia "street style" są zawsze cikawsze od tych z wybiegu :) więc wybrałabym coś z nich, np ta, która wygłąda jak prezent, jest boska :) Ale chyba nie za bardzo wygodna ;)
OdpowiedzUsuńZa mną "chodzi " taka z frendzlami.
OdpowiedzUsuńja torebek mam dość sporo, choć i tak wiele sprzedałam lub wydałam (wiadomo, czasem się kupi coś, a dopiero potem pomyśli;p) . Wybrałas naprawdę bardzo ciekawe propozycje. Większość bym przygarnęła:D
OdpowiedzUsuńSandicious
hah, za mną tak jak za poprzedniczką chodzi torebka z frędzlami ;) Mam już nawet wybrane dwie! ;) Jeszcze tylko się zdecydować na którąś z nich..;)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam do siebie ;)
http://life-fashion-creation.blogspot.com/
Moją ulubioną w tym sezonie jest torebka z długimi frędzlami :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.khatstyle.blogspot.com/
Małe , duże, worki, na łańcuszku, kopertówki - ja wszystkie Was torebki....:D Uwielbiam torby! Małe też :)
OdpowiedzUsuńOj tak ...torebeczki...To moja druga największa miłość zaraz po butach. I największa zmora. Z moim zamiłowaniem do rzeczy dziwnych przygarniam wszystko co kolorowe, w zwariowany wzór co ma oczy, uszy lub może stać na półce w kuchni i udawać jedzenie. Później problemem jest wybrać coś na bardziej oficjalne wyjście. No i frędzle...jak ja kocham frędzle. Ponadto marzy mi się taka tycia furla candy w kolorze bakłażana, jej spać przez nią nie mogę;) No i sama widzisz źle ze mną;)
OdpowiedzUsuńKocham małe torebki :) Mieści się telefon, karta kredytowa... i nic więcej. I dobrze - człowieka nie kusi by napakować zbędnych rzeczy, a potem je dźwigać ;)
OdpowiedzUsuń