Skoro wakacje tuż tuż, czas pomyśleć o nowym bikini, w którym ruszymy na podbój plaży całego świata. I nie ważne czy będzie to plaża w Miami, Sopocie czy nad jeziorem Białym, ważne by czuć się na niej pewnie, kobieco i modnie. W tym sezonie jest to szczególnie proste, gdyż gama najróżniejszych i i najmodniejszych plażowych kostiumów jest przeogromna, więc bez kłopotu każda z nas znajdzie coś dla siebie. Ja postawiłam na kolor.
Wśród trendów na 2015 rok w kategorii swimwear, znajdziemy przede wszystkim kostiumy z frędzlami, bikini w boho wzory oraz modele w intensywnych barwach. Hitem sezonu jest także czerń, ale w wersji ażurowej.
Dla niezdecydowanych i rozdartych pomiędzy kostiumem jednoczęściowym a bikini, najlepszym rozwiązaniem będzie MONOKINI. Jest to połączenie zalet obu kostiumów w jednym. Ma zmysłowe wycięcia i seksownie odkrywa ciało. Ale uwaga! Nie zakrywa niedoskonałości, więc wszelkie fałdki i oponki będą w tym egzemplarzu wyglądały po prostu źle.
A co zrobić, gdy widzimy u siebie i fałdki i oponki i bliżej nam do kanonu rubensowskiego? Nie panikować, tylko zakupić piękne TANKINI. Ten model pasować będzie przede wszystkim do tych, które chcą ukryć wystający brzuszek, mają niewielki biust lub chcą skorygować optycznie długi tułów. Występuje w dwóch wersjach: z luźnym lub obcisłym topem. Jaki wybierzemy, zależy od nas.
Na koniec trochę pozytywnej energii z vitage beach photos ;)
A Wy jaki kostium wybieracie?
Dwuczęściowy z frędzlami, żeby opalić jak najwięcej ciala :)
OdpowiedzUsuńJa swoj ulubiony stroj dorwalam rok temu na missguided, ma on konardke na staniku i optycznie powieksza biust :D
OdpowiedzUsuńStrój kąpielowy to dla mnie po prostu masakra. W ubiegłym roku nalatałam się po sklepach jak głupia, w końcu kupilam i to za nie mało monet, ale stwierdzam, że szału nie ma:) wszystko mi się podoba, ale tylko na modelkach:)
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać mojego wyjazdu. Niestety poszukiwania stroju to dla mnie okropna męczarnia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Pierwszy raz od dziesięciu lat kupiłam sobie bikini. I to nie byle jakie- mega sexi sznureczki po bokach i staniczek wiązany na szyi. Postanowiłam, że jak tylko będę się czuć na siłach to wyjdę na plażę pokazać, że zarówno w moim wieku, jak i po porodzie można dobrze wyglądać. A cały problem w tym, że ja nadal mam problem w samoakceptacji, chociaż nie mam powodów, to w głowie gdzieś to siedzi, więc bikini ma być takim lekiem na kompleksy ;)
OdpowiedzUsuńJa mam dwa troje kąpielowe, dwu częsciowe - jedno normalne drugie z krótkimi spodenkami, a teraz planuję zakup jakiegoś uroczego jednoczęsciowego - bo takie też często się przydaje ;) Zapraszam: melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńŚwietny post:) Wyglądasz świetnie, zazdroszczę wakacji:) Propozycje strojów są super, ja zawsze wybierałam stroje dwuczęściowe, ale tak przyglądam się tym strojom jednoczęściowym i muszę przyznać, że może i na taki kiedyś się skuszę:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Monika
Ja gustuję w klasycznych 'jednoczęściowcach' :), marzy mi się retro w stylu Marlin Monroe. Super te stare foty - widać na jednym z nich pomiar długości gatek - która pani za krótkie - mandacik :D
OdpowiedzUsuńJa gustuję w klasycznych 'jednoczęściowcach' :), marzy mi się retro w stylu Marlin Monroe. Super te stare foty - widać na jednym z nich pomiar długości gatek - która pani za krótkie - mandacik :D
OdpowiedzUsuńoh ja tez potrzebuje nowego stroju :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jeżeli miałabym kupić teraz kostium (niestety nie jest mi potrzebny na nadchodzące lato) postawiłabym na monikini. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńW tym sezonie planuję zakupić z dwa monokini :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
W tym sezonie postawiłam na jednoczęściowy ;)
OdpowiedzUsuńZ Twojej listy najbardziej podoba mi sie czarny z SHE <3
piękny kostium! marzą mi się już wakacje :) obserwuję :*
OdpowiedzUsuńMam nonokini, zakupiłam w zeszłym roku, wszystkie które przedstawiłaś są super, trzeba tylko jeszcze mieć do nich dobrą sylwetkę, poza tym już wszystko jasne, jeśli w tym temacie mogę coś dodać, mam też piękny turkusowy kapelusz z Monari, myślę, że też godny polecenia. Twój kostium bardzo ładny, sylwetka też niczego sobie. Pozdrawiam babooshka
OdpowiedzUsuńile pieknych propozycji!;)
OdpowiedzUsuńobserwujemy?:)
Piękne ciało!
OdpowiedzUsuńJa w tym roku skusiłam się na jeden, czarny model bikini. Kuszą mnie te wszystkie frądzlowe i powycinane cuda :D
wszystkie te typy mają swój urok :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
oj ja nie dlugo zaczne szukac odpowiedniego stroju
OdpowiedzUsuńhttp://kataszyyna.blogspot.com/
Ja zdecydowanie stawiam na bikini, ale jakieś interesujące monokini też bym włożyła tyle, że żadnego ciekawego jeszcze nie trafiłam :-) Bardzo fajne to Twoje bikini :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny :-)
Pozdrawiam :-)
O rzeczywiście myślimy podobnie :) Te same posty w tym samym czasie. Twój najpiękniejszy!
OdpowiedzUsuńO rzeczywiście myślimy podobnie :) Te same posty w tym samym czasie. Twój najpiękniejszy!
OdpowiedzUsuńLubie esotiq
OdpowiedzUsuń___________________
Fashion fashion
www.justynapolska.blogspot.com
Śliczne są :) Ja w tym roku odpuszczam sobie niestety plażę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
Świetne kostiumy!:) Ja jestem w trakcie poszukiwań ;)
OdpowiedzUsuńWybieram zdecydowanie cały czarny :)
OdpowiedzUsuńahh...zapachniało mi wakacjami!
OdpowiedzUsuńAżurowe stroje wyglądają ładnie, tylko opalenizna po nich jakoś tak średnio. To samo z wycinanymi monokini - jakoś nie mogę się przyzwyczaić. A frędzle zostawiają frędzle słoneczne na skórze ;) Najlepiej więc chyba zdecydować się na klasyczny model dwuczęściowy, ale za to w ciekawych kolorach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
świetny post :))
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
Świetne propozycje pokazałaś :-) Bardzo podobają mi się monokini :-)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie składający się z dwóch części, w kolorach przyciągających uwagę :)
OdpowiedzUsuńJa wole printowane stroje jednoczęsciowe :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia vintage świetne !
ja zawsze mam problem z wyborem stroju ze względu na mały biust;p Właśnie zamierzam na dniach wybrac się po nowy strój - dwuczęściowy, bo za jednoczęsciowymi nie przepadam.
OdpowiedzUsuńBoskie sa te kostiumy :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis! :)
OdpowiedzUsuńJa stawiam na klasyczne bikini
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz :) Mega figura ;)
OdpowiedzUsuńJaka figura! Tyle strojów, aż nie wiadomo, co wybrać, a ostatnie czarno-białe zdjęcia przesympatyczne! :)
OdpowiedzUsuńCudowne ciało, apetyczne i kuszące. Ja w tym roku chyba zdecyduje się na efektowne pareo. Pupa jeszcze w budowie...
OdpowiedzUsuńSwietny post przygotowalas, podobaja mi sie zwlaszcza te oldschoolowe fotki :) Wybor strojow jest przeogromny, mozna dostac oczoplasu;) Co prawda posiadam takie seksi monokini z kolorowych skrawkow identyczne jak na zdjeciu ale moje cielsko jest juz mniej seksi wiec zakupilam gacie w stylu pinup az do pasa i do tego fikusny azurowy stanik;)
OdpowiedzUsuńO tak! Dobrze dobrany strój to podstawa plażowania :) a ty wyglądasz q swoim bardzo atrakcyjnie :) ❤
OdpowiedzUsuńjest tyle modeli że aż trudno się zdecydować:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :))
woman-with-class.blogspot.com
Właśnie muszę zaopatrzyć się w nowy strój:)
OdpowiedzUsuńDla mnie zdecydowanie opcja tankini :) Choć ostatnio zachwycałam się kostiumami z frędzelkami. Niestety, dziś widziałam jak się prezentują na żywo na Produkt Niezgodny z Opisem na fejsie... i sobie daruję ;) Ciągle jednak szukam tankini idealnego - i bez skutku!
OdpowiedzUsuńJa mam w szafie nie jeden strój, ale żaden to nie jest "ten".
OdpowiedzUsuńNiesamowite są te zdjęcia vintage! A co do stroju to ja w tym roku postawiłam na kwiatowy nadruk :)
OdpowiedzUsuńŚwietne vintage beach photos!
OdpowiedzUsuńmuszę sobie jakiś kupić
OdpowiedzUsuń